Foto: Mercedes-Benz

Brak kierowców coraz bardziej dotkliwy. W tym kraju pojawiły się obawy o dostawy podstawowych produktów

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Niemiecki związek spedytorów i logistyków DSLV i niemieckie stowarzyszenie transportu towarowego BGL szacują, iż nad Renem brakuje od 45-60 tys. zawodowych kierowców.

Sytuacja raczej nie poprawi się w najbliższych latach. Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) szacuje nawet, że do 2027 r. ta luka może się powiększyć i wynieść nawet 185 tys.

“Kryzys pandemiczny zaostrzył problem braku kierowców. Obostrzenia doprowadziły do kryzysu w wielu branżach, co przełożyło się na spadek popytu na usługi transportowe. W efekcie wielu kierowców nie chcąc pracować w zmniejszonym zakresie godzinowym, zdecydowało się na przekwalifikowanie”– powiedział dziennikowi “Die Welt” Markus Ruetters, dyrektor zarządzający związku logistyki rynku napojów DGL.

Ruetters obawia się, że branża transportowa stanie przed sporym wyzwaniem, kiedy popyt na usługi transportowe wróci do poziomu sprzed pandemii. Nie jest bowiem przekonany czy wszyscy kierowcy, którzy zdecydowali się na zmianę pracy, wrócą do starego zawodu.

Przedstawiciel związku szacuje, że niedobór kierowców w samym sektorze logistyki napojów sięga dziś 27 tys. osób, co oznacza 27 tys. kursów dziennie mniej. Zagrażać to może bezpieczeństwu dostaw tych produktów.

Potencjalne środki zaradcze

A rosnący popyt na usługi transportowe, wspierany przez znoszenie ograniczeń pandemicznych, może szybko doprowadzić do szybkiego wzrostu stawek za transport oraz braku mocy przewozowych.

Pojawiają się pomysły, jak radzić sobie z tym niedoborem. Jednym z nich jest umożliwienie uzyskiwania prawa jazdy na pojazdy ciężarowe osobom w wieku 18 lat. Przypomnijmy, że od 2013 r. o dokument mogą się ubiegać osoby, które skończyły 21 lat.

Dodatkowo mowa jest o podnoszeniu płacy zawodowym kierowcom, którzy w Niemczech z zarobkami ok. 29 tys. euro rocznie, plasują się znacznie poniżej średniej krajowej. Takie wynagrodzenia nie są atrakcyjne dla Niemców, więc przewoźnicy muszą szukać kierowców za granicą.

Brak rąk do pracy za kierownicą to jednak nie tylko niemiecki problem. IRU szacuje, że w 2021 r. w Europie niedobór kierowców sięgać ma 25 proc. ogólnej liczby aktywnych kierowców.

Fot. Mercedes-Benz

Tagi