REKLAMA
Petronas Tutela

Fot. AdobeStock/Watch Media House

Firmy przygotowane na EUDR zyskają odporność i wiarygodność w międzynarodowym handlu

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Rozporządzenie EUDR (EU Deforestation Regulation) stanowi kolejny etap działań Unii Europejskiej na rzecz zrównoważonego handlu międzynarodowego. To również jedno z najbardziej złożonych i wymagających przedsięwzięć regulacyjnych ostatnich lat. Jego celem jest ograniczenie wprowadzania na rynek UE towarów, które przyczyniają się do wylesiania lub degradacji lasów. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorstwa importujące lub eksportujące towary takie jak kawa, kakao, soja, drewno, guma, olej palmowy czy produkty pochodne (np. papier, meble, skóra) będą musiały wykazać pełną przejrzystość swoich łańcuchów dostaw. Jak się na nie przygotować?

Zgodnie z najnowszymi propozycjami Komisji Europejskiej, obowiązki wynikające z EUDR mają objąć duże i średnie przedsiębiorstwa już od 30 grudnia 2025 r., natomiast mikro- i małe firmy od 30 czerwca 2026 r. Dla większych podmiotów przewidziano półroczny okres przejściowy, w trakcie którego nie będą stosowane sankcje, jednak wymagane będzie faktyczne rozpoczęcie stosowania zasad należytej staranności.

Oznacza to, że czasu na przygotowanie jest znacznie mniej, niż pierwotnie zakładano. Firmy będą również zobowiązane do wdrożenia procedur due diligence, czyli gromadzenia i raportowania szczegółowych danych o pochodzeniu towarów, w tym współrzędnych geolokalizacyjnych miejsc produkcji, dat wytworzenia surowców i informacji o dostawcach. Dane te będą wprowadzane do unijnego systemu elektronicznego EUDR, który ma umożliwiać składanie oświadczeń o zgodności jeszcze przed wprowadzeniem towarów na rynek UE.

Zmiana dla tysięcy podmiotów

Szacuje się, że w Polsce nowe przepisy obejmą nawet 120 tysięcy firm – importerów, eksporterów oraz producentów działających w ramach unijnego rynku. Każda z nich będzie zobowiązana do oceny ryzyka i złożenia elektronicznej deklaracji due diligence, a brak zgodności z przepisami może skutkować dotkliwymi sankcjami. Co więcej, nawet obrót wewnątrzunijny, na przykład sprzedaż rozwiązań stolarki okiennej z Polski innych krajów członkowskich, będzie podlegał obowiązkowi raportowania w ramach EUDR.

Dla przedsiębiorców oznacza to konieczność cyfryzacji dokumentacji handlowej, dokładnej identyfikacji dostawców oraz weryfikacji ich zgodności z wymogami rozporządzenia. Jeżeli dany partner handlowy nie będzie w stanie dostarczyć wymaganych danych, w wielu przypadkach jedynym rozwiązaniem będzie zmiana dostawcy. To trudne, ale konieczne, ponieważ odpowiedzialność za zgodność z EUDR spoczywa na każdym podmiocie uczestniczącym w łańcuchu dostaw.

Nowe standardy

Rozporządzenie EUDR wymaga, by firmy nie tylko gromadziły dane o pochodzeniu towarów, ale także tworzyły procedury zarządzania ryzykiem i audytem dostawców. W praktyce oznacza to konieczność głębokiej transformacji procesów zakupowych, logistycznych oraz compliance. Organizacje, które już teraz rozpoczną analizę swoich łańcuchów dostaw, wdrożą narzędzia do oceny ryzyka i zintegrują procedury due diligence z systemami celnymi, będą znacznie lepiej przygotowane na moment wejścia regulacji w życie.

EUDR wprowadza także nowe realia dla międzynarodowych partnerów. W wielu krajach spoza UE, takich jak na przykład Ghana, powstają już systemy śledzenia produktów (np. kakao) od plantacji do portu eksportowego, by umożliwić europejskim importerom spełnienie nowych wymogów. Pokazuje to, że EUDR staje się nie tylko unijnym, lecz również globalnym standardem w zakresie zrównoważonego handlu surowcami. Stanowi to wyzwanie dla firm logistycznych, importerów i producentów, ale jest również szansą na wzmocnienie pozycji konkurencyjnej.

Tagi: