Odsłuchaj ten artykuł
Fot. AdobeStock/Basicdog
Na świecie spowolnienie, a ten segment logistyki szykuje się na odbicie
Po spadku w 2022 r. globalny rynek przesyłek kurierskich i ekspresowych ma zaliczyć solidne odbicie w bieżącym roku - wynika z najnowszego raportu Transport Intelligence (TI). Jeszcze lepiej wyglądają perspektywy średnioterminowe. Niestety niekoniecznie dla wszystkich regionów.
Z artykułu dowiesz się:
- jak wyglądał globalny rynek kurierski w 2022 r.
- jakie czynniki wpłyną na spodziewane odbicie rynku w br.
- które regiony będzie cechował najbardziej dynamiczny wzrost
Eksperci z TI oczekują, iż w 2023 r. wartość globalnego rynku przesyłek kurierskich i ekspresowych urośnie o 3,6 proc. rok do roku – do 542,1 mld euro.
Najszybciej rozwijać się będzie obszar Azji i Pacyfiku, gdzie wartość rynku urośnie o 5,6 proc. w stosunku do 2022 r. Oczekuje się, że głównym motorem napędowym azjatyckiego wzrostu będą Indie i Chiny. W przypadku Państwa Środka spodziewany jest boom konsumpcyjny po latach pandemicznych obostrzeń.
Dynamicznie ma też rosnąć rynek MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna). Wzrost o 4,1 proc. stymulować będą ekspansja ekonomiczna i inwestycje państw Zatoki Perskiej w całym regionie oraz boom e-commerce podsycany przez liczną i młodą populację.
Analiza nie podaje antycypowanego wzrostu w innych regionach, ale można założyć, iż w Europie znajdzie się on poniżej globalnej średniej 3,6 proc.
Trudny 2022 rok
W ubiegłym roku globalny rynek usług kurierskich i przesyłek ekspresowych skurczył się o 0,6 proc. do poziomu 523,1 mld euro. Powodem było oczywiście spowolnienie gospodarcze, które przełożyło się na mniejsze wolumeny przesyłek.
Warto też wspomnieć, iż pandemiczne lata 2020-21 cechowały się nadzwyczajnym boomem na rynku przesyłek kurierskich (dzięki ekspansji e-commerce). Otwarcie gospodarek i zniesienie obostrzeń pandemicznych w naturalny sposób spowolniły wzrost sektora kurierskiego, a spowolnienie gospodarcze wywołane wojną na Ukrainie dołożyło swoje.
Co jednak istotne, wartość rynku w 2022 r. skurczyła się niewiele mimo wyraźnego spadku wolumenów. Inflacja bowiem i wzrost cen sprawiły, iż pod względem wartości spadek nie był tak wyraźny.
Przy czym spadek wartości rynku nie jest aż tak wielkim powodem do niepokojów jak mogłoby się wydawać. Sektor przesyłek kurierskich i ekspresowych wart jest więcej niż przed pandemią.
Dodatkowo jego fundamenty są dość mocne jako, że zakupy przez internet (będące motorem napędowym rynku kurierskiego) na trwałe wpisały się w zachowania konsumentów po pandemii.
W 2022 r. jedynie dwa regiony zanotowały wzrost rynku – były nimi Azja i Pacyfik (3,1 proc.) oraz rynek MENA, którego wartość urosła o 1,2 proc. Rynek europejski zaś skurczył się o prawie 6 proc., co było najgłębszym spadkiem, nie licząc obszaru Rosji, Azji Centralnej i Kaukazu.
Na koniec 2022 r. rynek azjatycki stanowił 39 proc. globalnego sektora KEP, Ameryka Północna – 37 proc., a Europa – 20 proc.
Zarówno rynek przesyłek wewnętrznych jak i międzynarodowych zanotowały spadki w minionym roku. W przypadku tego pierwszego było to 0,5 proc., a dla drugiego – 0,8 proc. Rynek przesyłek krajowych stanowił 80,5 proc. globalnego sektora kurierskiego.
Dynamiczne odbicie
W pięcioletnim okresie 2022-27 średnioroczny wzrost globalnego rynku kurierskiego spodziewany jest na poziomie 5 proc. W 2027 r. wartość globalnego rynku ma osiągnąć 666,4 mld euro.
Biorąc pod uwagę skurczenie się rynku w 2022 r. i poziom wzrostu w 2023 r., oznacza to, iż kolejne lata charakteryzować się będą bardziej dynamicznym rozwojem usług KEP. Niemniej jednak, eksperci z TI podkreślają, iż kilkuletnie prognozy stają się coraz mniej przewidywalne ze względu na trwającą wojnę na Ukrainie, a także nadal wysoką inflację.
Analitycy oczekują, iż w średnim terminie – do 2027 r. – rynek przesyłek międzynarodowych będzie rozwijał się szybciej niż te krajowe – 5,2 proc. w porównaniu do 3,3 proc. W 2027 r. rynek międzynarodowy stanowił już będzie przeszło 34 proc. całości (w porównaniu do 20 proc. w 2022 r.).