Odsłuchaj ten artykuł
Fot. UPS
Kolejna globalna firma kurierska odczuwa spowolnienie. Prognozy nie są optymistyczne
UPS chwali się wynikami za cały ubiegły rok,. ale ostatni kwartał sygnalizuje nadejście ciężkich czasów. Prognozy firmy na 2023 r. zdają się to potwierdzać.
Amerykańska firma kurierska zanotowała w 2022 r. skonsolidowane przychody w wysokości 100,3 mld dolarów, co stanowiło wzrost rok do roku o 3,1 proc. Skorygowany zysk operacyjny wzrósł o 5,4 proc. do poziomu 13,9 mld dolarów.
Mimo wzrostów w skali roku analizując wyniki spółki za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku widać wyraźnie wpływ spowolnienia na rynku. W IV kwartale UPS zanotował przychody o 2,7 proc. mniejsze rok do roku (27 mld dolarów). Zysk operacyjny zaś był o 17,9 proc. niższy (3,2 mld dolarów).
W największym segmencie działalności spółki, czyli przesyłkach krajowych w Stanach Zjednoczonych, UPS zanotował w IV kwartale wzrost przychodów o 3,1 proc., a zysku operacyjnego o 7,5 proc. rok do roku.
Gorzej wypadł segment międzynarodowy. Tu przychody zmniejszyły się o 8,3 proc. rok do roku w wyniku mniejszego popytu w Stanach Zjednoczonych i słabszych wyników na trasach do i z Chin. Skorygowany zysk operacyjny był o 17,7 proc. niższy w tym segmencie.
Ucierpiał także segment rozwiązań dla łańcuchów dostaw. Tu tąpnięcie przychodów było największe bo aż o 18,1 proc. rok do roku. I wynikało z niższych wolumenów, ale także obniżenia stawek w transporcie lotniczym i morskim. Wskutek tego zysk operacyjny (skorygowany) był niższy niż rok wcześniej – o 12,8 proc.
Skromne prognozy
Amerykański gigant kurierski dość ostrożnie podchodzi do prognoz na 2023 r. Firma oczekuje, iż przychody za cały rok wyniosą między 97-99,4 mld dolarów, co stanowiłoby lekki spadek w porównaniu do 2022 r.
UPS nie jest jedynym operatorem kurierskim odczuwającym spowolnienie na rynku. Jego główny rywal – Fedex – w II kwartale roku finansowego 2022/2023 (kończącego się w maju) zanotował spadek przychodów o 6 proc. rok do roku. Wolumen przewiezionych towarów spadł o 12 proc. Dodatkowo w ramach cięcia kosztów Fedex zamierza polegać na czarterowanych samolotów a nie na własnej flocie. Firma zredukowała liczbę tras międzynarodowych oraz wycofała z operacji kilka własnych maszyn.