TransInfo

Fot. Krzysztof Sawko/Trans.Info

Niemiecki rynek transportowy w recesji. Spedytorzy muszą redukować własne floty

Niemiecka gospodarka wciąż jest daleka od ożywienia, co negatywnie wpływa na branżę transportową. Sytuacja jest szczególnie krytyczna w branży spedycyjnej, gdzie wiele firm nie jest już w stanie pokryć własnych kosztów.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Europejskie Stowarzyszenie Spedytorów Międzynarodowych (ELVIS) AG przeanalizowało sytuację niemieckich firm spedycyjnych w drugiej połowie roku. Zgodnie z analizą, przedsiębiorstwa ledwo pokrywają własne koszty, co prowadzi do redukcji flot. 

Stowarzyszenie odradza jednak dalsze cięcia, gdyż mogą one doprowadzić do niedoboru dostępnej zdolności przewozowej w przypadku jesiennej poprawy koniunktury, co mogłoby spowodować gwałtowny wzrost cen frachtu.

Niemiecka gospodarka nie nabrała jeszcze tempa, na które liczyliśmy. Chociaż pierwsze oznaki ożywienia były zauważalne wiosną, od tego czasu ponownie straciły one impet – mówi Nikolja Grabowski, dyrektor generalny ELVIS AG.

Ze względu na napiętą sytuację w branży, firmy ostrożnie patrzą w przyszłość, mimo że łączna liczba przejechanych kilometrów przez niemieckie firmy nieznacznie wzrosła, a na rynku istnieje nieduża nadwyżka przestrzeni ładunkowej. 

Ponieważ zyski i odnotowane straty są obecnie w dużej mierze zrównoważone, patrzymy ostrożnie na drugą połowę roku – dodaje Nikolja Grabowski.

Stowarzyszenie odnosi się do oficjalnych wskaźników Instytutu ifo w sektorze transportu drogowego. W lipcu wszystkie uległy wyraźnemu pogorszeniu: wskaźniki klimatu biznesowego spadły o 3,1 proc., sytuacji biznesowej o 1,8 proc., a wskaźniki oczekiwań biznesowych – o 4,1 proc.

Spadki są dla nas wyraźnym sygnałem, że dostawcy usług transportowych i logistycznych nadal stoją przed poważnymi wyzwaniami – dodaje przedstawiciel ELVIS.

Problemem w branży pozostają wysokie koszty materiałów i sprzętu. Z drugiej jednak strony, koszty oleju napędowego spadły, chociaż ELVIS uważa to za tymczasowy trend, podobnie jak koszty personelu.

Niższe koszty wynikają ze specjalnych płatności, takich jak premie na koniec roku, które zniekształcają ogólny obraz – wyjaśnia Nikolja Grabowski.

Kiedy sprzedaż wzrośnie?

Mimo wszystko, ELVIS spodziewa się wzrostu obrotów jesienią, ponieważ oczekiwania dotyczące obrotów w sektorze transportu towarowego znacznie wzrosły w lipcu o 12,8 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem i o 17,9 proc. w porównaniu z czerwcem 2023 r. Niemniej jednak, co trzecia firma w branży TSL nadal nie osiąga progu rentowności.

Wiele firm już zredukowało swoje floty, żeby obniżyć koszty. Jednak dalsza redukcja byłaby ryzykowna, ponieważ możliwości na rynku są już ograniczone. Wraz z oczekiwanym ożywieniem gospodarczym jesienią z pewnością pojawią się wąskie gardła, które spowodują wzrost cen frachtu. W tej fazie znów będziemy potrzebować własnych pojazdów – podkreśla dyrektor generalny stowarzyszenia.

Tagi