TransInfo

Odzyskiwanie należności z Niemiec. Sprawdź, jaki jest najlepszy sposób na ściągnięcie długu

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Polscy przewoźnicy stanowią znaczącą siłę na europejskim rynku transportowym. Ze względu na najlepszy stosunek jakości do ceny oraz elastyczność, są najbardziej konkurencyjni. Z tych właśnie powodów zagraniczni kontrahenci, w tym nasi zachodni sąsiedzi, chętnie podejmują współpracę z polskimi firmami transportowymi. Problem może pojawić się jednak, gdy zleceniodawca z Niemiec unika zapłacenia należności za wykonany przewóz.

W branży transportowej najczęściej nie ma czasu na to, aby rzetelnie sprawdzić partnera handlowego przed zawarciem współpracy. Zdarza się, że obdarzamy zagraniczną firmę bezgranicznym zaufaniem, jednak po wykonaniu usługi przewozu kończy się to brakiem płatności za fakturę VAT, a zagraniczny kontrahent zapada się pod ziemię. Brak reakcji na telefony, maile i pisma powoduje, że przewoźnik staje się bezradny. Dłużnicy zagraniczni są niewątpliwie największą bolączką firm transportowych, a to z powodu niewielu narzędzi prawnych, które prowadzą do odzyskania długu.

Pozew o nakaz zapłaty to najlepsza droga

Nie zawsze jednak odzyskiwanie długów musi być długie i skomplikowane. Porównując proces odzyskiwania długów w krajach Unii Europejskiej należy pozytywnie ocenić Niemcy ze względu na sprawne działania sądów. Może to brzmieć groźnie ze względu na brak znajomości procedur oraz przepisów niemieckich, a także umiejętności językowych. Dlatego warto w tym aspekcie zaufać wyspecjalizowanej firmie windykacyjnej lub kancelarii, która ma doświadczenie z dłużnikami w Niemczech. Jeśli wierzytelność jest bezsporna – czyli kontrahent nie składał żadnych zastrzeżeń do przewozu – to szansa odzyskania takiego długu jest bardzo duża. Niemiecki sąd wydaje nakaz zapłaty w okresie ok. 1 miesiąca, następnie musi nastąpić skuteczne doręczenie do dłużnika.

Im szybciej tym lepiej

Dłużnicy niemieccy najczęściej nie reagują na wezwania lub upomnienia od polskiego wierzyciela. Często zdarza się tak, że dopiero po zaangażowaniu się w sprawę niemieckiego prawnika, dłużnicy dokonują płatności w strachu przed sądowym nakazem zapłaty.

Trzeba jednak pamiętać, że nie należy zwlekać z wystąpieniem o nakaz zapłaty przeciwko niemieckiemu dłużnikowi, gdyż okres przedawnienia zgodnie z Konwencją CMR wynosi 15 miesięcy. Natomiast jeśli transport był wykonywany na terenie Niemiec, to według niemieckiego prawa handlowego przedawnienie będzie wynosić 12 miesięcy. Po tym czasie nasze roszczenie staje się przedawnione, co pozbawia nas prawa do odzyskania naszego roszczenia.

Dlatego, gdy dłużnik nie płaci, należy od razu rozpocząć procedurę windykacyjną. Im szybciej zgłosimy naszą sprawę, tym większe będzie prawdopodobieństwo sukcesu. Plusem jest również to, że wydany nakaz zapłaty będzie ważny przez 10 lat, co dodatkowo zabezpiecza wierzytelność.

Poniesione koszty można odzyskać

Pomoc niemieckiego prawnika przy uzyskaniu nakazu zapłaty wcale nie musi być kosztowna. Istotną korzyścią złożenia pozwu o nakaz zapłaty jest przerwanie biegu przedawnienia, jak również możliwość odzyskania całości kosztów przy wygraniu sprawy. Dodatkowo wierzyciel w takim postępowaniu może domagać się rekompensaty za opóźnienie płatności w kwocie 40 euro, zgodnie z przepisami niemieckiego kodeksu handlowego, jak również odsetek.

Powszechnie stawki adwokackie w Niemczech kojarzą się z horrendalnymi sumami, co może przekraczać często wartość niezapłaconego roszczenia. Dlatego należy szukać rozwiązań elastycznych dostosowanych do realiów polskiego klienta. Jedną z możliwości jest współpraca z polską firmą windykacyjną, która przy pomocy zagranicznego partnera pomoże odzyskać dług rzetelnie, a zarazem zachowując przystępne ceny.

Problematyka związana z odzyskiwaniem długów w Niemczech jest szeroko rozpowszechniona wśród polskich przedsiębiorców. Należy pamiętać, że tylko znajomość rynku niemieckiego oraz niemieckiego systemu prawnego umożliwi skuteczną windykację. Warto jednak przed zawarciem współpracy z zagranicznym kontrahentem zachować ostrożność i wykorzystać wszelkie dostępne środki, aby uniknąć tego typu problemów.

Fot. Pixabay/TeroVesalainen

Tagi