Przypomnijmy – rozporządzenie o obowiązkowym powrocie ciężarówek co osiem tygodni do kraju siedziby przedsiębiorstwa zostało przyjęte przez Parlament Europejski latem 2020 roku jako część przepisów Pakietu Mobilności. W życie weszło w lutym 2022 roku.
Z uwagi na złożoność przepisów, w czerwcu Komisja Europejska opublikowała dokument, w którym tłumaczyła, jak je interpretować. Wśród wyjaśnień znalazły się wytyczne mówiące o tym, że co osiem tygodni mają wracać nie tylko same ciągniki, ale również przyczepy i naczepy.
Kontrowersyjna interpretacja wywołała szereg dyskusji w branży transportowej. Przeciwko niej wypowiadała się m.in. niderlandzka organizacja TLN mówiąc, że “ten środek w ogóle nie przyczynia się do realizacji celów nowych europejskich przepisów transportowych”.
Krytyczna była również duńska organizacja DI Transport, która kwitowała ostro, że taki przepis “nie ma sensu i nie przedstawia żadnej wartości dodanej.”
Tamtejsza branża transportowa z zadowoleniem przyjęła więc najnowsze oświadczenie minister transportu, która stwierdziła, że Dania “nie będzie się uginać” przed interpretacją Komisji Europejskiej.
Współpraca: Gregor Gowans