Odsłuchaj ten artykuł
fot. pixabay/_freakwave_/public domain
Produkcja kontenerów skoczyła o ponad 200 proc. Ceny też szaleją
Ceny kontenerów do ładunków suchych wzrosły dwukrotnie w ciągu ostatniego roku – wynika z raportu „Container Census & Leasing Annual Review and Forecast 2021/22” autorstwa analityków z Drewry Shipping Consultants. Równocześnie kolejne rekordy bije również produkcja kontenerów. Wszystko przez gigantyczny popyt na usługi transportu morskiego.
W ciągu 2020 r. ceny za nowe kontenery skoczyły o 75 proc. O ile na początku ubiegłego roku należały do najniższych w historii, to już w IV kwartale osiągnęły najwyższy poziom od 2011 r. W II kwartale 2021 r. stawki za nowy kontener 40-calowy osiągnęły już 6,5 tys. dolarów, co oznacza ponad dwukrotny wzrost w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. To najwyższy poziom, od kiedy firma Drewry zaczęła w 1998 r. monitorować ceny kontenerów.
Ceny napędzane były przez drastyczny wzrost zapotrzebowania na nowe kontenery, gdyż wynajmujący i armatorzy starali się odbudować floty w obliczu strasznych niedoborów sprzętu i zakłóceń łańcuchów dostaw” – powiedział John Fossey, szef zespołu badawczego i analitycznego działu kontenerów i leasingu.
„Oczekujemy, że ceny kontenerów osiągną szczyt w III kwartale, a potem ich wzrost spowolni, by następnie spadać w ciągu następnych lat w miarę jak handel będzie się normalizował – dodaje.
Produkcja kontenerów wre
Trochę inaczej wygląda sytuacja w przypadku kontenerów chłodniczych i tych służących do przewozu płynnych ładunków. Ich ceny zmieniły się nieznacznie w 2020 r. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 r. zaczęły rosnąć. Na koniec II kwartału br. kontenery chłodnicze kosztowały już o 6,5 proc. więcej rok do roku, podczas gdy kontenery zbiornikowe podrożały o 40 proc.
Analitycy z Drewry oczekują, że ceny tych specjalistycznych kontenerów powinny w najbliższych latach łagodnie, ale konsekwentnie rosnąć.
Duży popyt na skrzynie do przewozu ładunku w obliczu ich braku na rynku (co jest jedną z głównych przyczyn drastycznych wzrostów stawek we frachcie morskim), sprawił, że ich produkcja ruszyła z kopyta w I półroczu 2021 r. Chiny, będące głównym globalnym producentem kontenerów, zwiększyły produkcję skrzyń do ładunków suchych aż o 235 proc. rok do roku, do poziomu 3 mln TEU. Produkcja kontenerów chłodniczych wzrosła dwukrotnie, do ok. 260 tys. TEU.
Drewry oczekuje, że całoroczna produkcja nowych kontenerów może osiągnąć w tym roku 5,2 mln TEU, co będzie stanowiło 67-procentowy wzrost w porównaniu do 2020 r.
Jak dotychczas, głównymi nabywcami kontenerów były firmy specjalizujące się w ich wydzierżawianiu – do nich trafiło aż 68 proc. wszystkich zakupionych nowych skrzyń. Eksperci z Drewry oczekują jednak, że armatorzy w coraz większym stopniu będą inwestowali w zakup kontenerów, by mieć je na własność. W ostatnich kwartałach cieszą się oni rekordowymi zyskami, mają więc środki na tego typu inwestycje.