TransInfo

Historia transportu – odc. 42. O tym jak przewozy samochodowe stały się sprawą polityczną

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Arbitrem w zmaganiach kolei z przewoźnikami samochodowymi były rządy i to od ich wizji zależały perspektywy rozwoju obu gałęzi transportu. W Niemczech rząd Republiki Weimarskiej przewidywał wykorzystanie w przyszłej wojnie przede wszystkim kolei. Z upływem lat wojsko doceniło przewozy samochodowe i przekonało Hitlera oraz polityków z jego otoczenia, że samochód ma niepoślednią rolę do odegrania w planach niemieckich podbojów.

Aby przemysł motoryzacyjny sprostał militarnym planom, fabryki musiały nieustannie rozwijać produkt i wypuszczać tysiące samochodów rocznie. Restrykcyjna polityka wobec przewoźników drogowych szkodziła strategicznym interesom państwa i została zmieniona w momencie dojścia Hitlera do władzy, w 1933 roku. Przewozy samochodowe nabrały wymiaru politycznego.

Rząd Hitlera złagodził ograniczenia dla przewoźników samochodowych. W sierpniu 1936 roku ukazała się ustawa o transporcie drogowym, która po raz pierwszy uznawała dalekodystansowe przewozy samochodowe za odrębną gałąź przemysłu transportowego.

Wraz z poprawą gospodarczą w Niemczech szybko rosły przewozy realizowane transportem samochodowym. Ich praca przewozowa w 1936 roku wzrosła o 150 proc. w stosunku do 1932 roku. W tym samym czasie, praca kolei powiększyła się o 100 proc. W przeciwieństwie do znacjonalizowanych kolei zorganizowanych w jedno przedsiębiorstwo Reichsbahn, przewoźnicy samochodowi należeli do małych podmiotów. Zaledwie 2,5 proc. z 8179 zarejestrowanych w 1938 roku w Niemczech przewoźników miało więcej niż 4 samochody.

Mimo małych rozmiarów przedsiębiorstw, ich znaczenie w transporcie krajowym było coraz lepiej widoczne. Zaznaczyli swoją rosnącą obecność nawet w przewozach tranzytu wschodniopruskiego przez terytorium Polski. Między 1934 i 1938 rokiem wzrósł on – według książki Marcina Przegiętki „Polityka i komunikacja” – dwudziestojednokrotnie – do 42 tys. ton. Cały tranzyt powiększył się wówczas o 59 proc. do 7438 tys. ton.

W kolejnym odcinku Historii transportu w Trans.INFO:

O tym, jak budowa autostrad przyczyniła się do zwalczenia bezrobocia w Niemczech

Historia transportu – zobacz poprzednie odcinki:

O tym, jak obrotny prezes przekonał przewoźników do pneumatycznych opon

Tagi