Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Koegel
Najnowsze dane pokazują kryzys jak na dłoni. Mocny spadek w rejestracjach naczep
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego przedstawił najnowsze dane o rejestracjach przyczep i naczep o dmc powyżej 3,5 t. W listopadzie znowu uwidocznił się głęboki spadek - o 37,9 proc. w stosunku do tego samego miesiąca w 2023 roku.
Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty
Niższy wynik dla listopada w ostatnich dziesięciu latach odnotowano tylko w 2019 r., kiedy zarejestrowano 1 270 takich pojazdów. W tym roku jedenasty miesiąc zamknięty został wynikiem 1 316 sztuk, co jest rezultatem mniejszym niż w ubiegłym roku o 803 egzemplarze.
Rynek w tej części spada od początku br. a baza zeszłoroczna była już niska, bo w 2023 r. rynek miał tendencję spadkową” – komentuje PZPM.
Marny wynik jest uwarunkowany w dużej mierze tym, jak wygląda sytuacja w segmencie ciągników samochodowych. Gdy przewoźnicy nie inwestują w nowe samochody, nie mają zazwyczaj potrzeby, by pozyskiwać także nowe naczepy. A ponieważ rejestracje ciężarówek, w okresie od stycznia do listopada tego roku obniżyły się o 24,7 proc. (rok do roku) – naturalną konsekwencją jest dość podobna sytuacja w segmencie naczep i przyczep.
Samych naczep w ostatnim miesiącu przybyło 1 156 sztuk – mniej o 39,3 proc. (rok do roku), a przyczep 160 szt. (o 24,9 proc. mniej niż rok wcześniej).
Patrząc na rejestracje przyczep i naczep od początku 2024 roku sytuacja również nie przedstawia się różowo. Takich nowych pojazdów o dmc powyżej 3,5 t było 16 667 sztuk, mniej o 7846 egzemplarzy niż rok wcześniej (spadek o 32 proc.). W tej liczbie mieliśmy 14 745 naczep (mniej o 33,8 proc.) oraz 1922 przyczep (spadek 14,5 proc.).
Platformy i zabudowy skrzyniowe dominują w rejestracjach naczep
W pierwszych jedenastu miesiącach tego roku, największą grupę stanowiły niezmiennie platformy i zabudowy skrzyniowe (w tym kurtynowe i skrzyniowe obejmujące również skrzyniowo-plandekowe) – podaje PZPM. Przybyło ich łącznie 7 099, czyli o 43 proc. mniej niż rok wcześniej. Najwięcej rejestracji przypadło marce Koegel (1 632 sztuki), drugie miejsce na podium zajął Schmitz Cargobull (1 286 szt.), a trzecie – Wielton (1 279 szt.). Następne było Krone (1 224 szt.). Z wymienionej czwórki tylko Koegel zanotował wzrost o 10 proc. Reszta marek zaliczyła duże spadki w granicach 50-60 proc.
W rankingu rodzajów na drugim miejscu w rankingu były wywrotki, których przybyło 3 319 szt. (spadek o 7 proc.). Natomiast na trzecim – furgony, których zarejestrowano 3 247 szt. (mniej o 40 proc.). W tej kategorii wyróżniono 1 468 izotermy (spadek o 20 proc.), 924 chłodnie (aż o 63 proc. mniej!) i 837 furgonów uniwersalnych (mniej o 20 proc.).
W całej grupie przyczep i naczep o dmc powyżej 3,5t, poza innymi, zarejestrowano także 576 cystern (mniej o 18 proc.).
Tylko jedna firma z czołówki ze wzrostem
Jeśli chodzi o ogólny ranking marek – obejmujący całą grupę przyczep i naczep o dmc powyżej 3,5 t, to od początku 2024 roku do końca listopada – na pierwszym miejscu uplasował się Schmitz Cargobull, który wydał 3 605 pojazdów (o 41 proc. mniej niż przed rokiem). Drugi był Wielton – 2 127 sztuk (spadek o 44 proc.), a trzecie Krone – 2 065 szt (spadek o 51 proc.). Czwarty był natomiast Koegel, który jak już wspomnieliśmy jako jedyny z pierwszej piątki zanotował wzrost o 10 proc. dostarczając 1 699 pojazdów. Na piątym miejscu był Wecon (642 sztuki – o 16 proc. mniej).