Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Michał Jurczak
Tańsza i szybsza kompletacja. Oto rozwiązania, które w tym pomogą
Panuje opinia, że kompletacja jest z zasady procesem powolnym i mało wydajnym, a przechowywanie i wybieranie towarów z typowych regałów lub szuflad, mieszczących zarówno pojedyncze sztuki towarów, jak i kartony lub ładunki paletowe, musi trwać długo. Nowoczesne rozwiązania techniczne sprawiają, że szybsza kompletacja jest możliwa.
Dystrybutorzy towarów i gospodarze magazynów szukają sposobów na obniżanie kosztów i przyspieszenie czynności. Wykorzystanie technologii automatyzujących wykonywanie poszczególnych zadań pozwala skrócić czas potrzebny na kompletację, pakowanie i w konsekwencji na wysyłkę towarów. Nowe rozwiązania służące kompletacji, tak poziomej, jak i pionowej usprawniają logistykę, a wydatki z nimi związane relatywnie szybko się zwracają.
Panuje opinia, że kompletacja jest z zasady procesem powolnym i mało wydajnym, a przechowywanie i wybieranie towarów z typowych regałów lub szuflad, mieszczących zarówno pojedyncze sztuki towarów, jak i kartony lub ładunki paletowe, musi trwać długo. Nowoczesne rozwiązania techniczne pomagają to zmienić.
Środkami, które coraz częściej ułatwiają kompletację są automatyczne, samojezdne środki transportu wewnętrznego. Ograniczają zatrudnienie, umożliwiają pracę praktycznie bez przerwy. Można je stosować w każdym środowisku, również takim, w którym warunki higieniczno-sanitarne albo temperaturowe nie zapewniają pełnej ochrony operatorów. Jak działają? Po hali magazynowej poruszają się niewielkie, bezobsługowe wózki, załadowane ładunkami (surowcami, podzespołami, gotowymi produktami).
Szybsza kompletacja z aplikacją
W każdym przypadku, taki autonomiczny system transportu przyspiesza nie tylko przewóz towarów z punktu A do punktu B, ale też załadunek i rozładunek np. w części kompletacyjnej magazynu (wcześniej pracę tę wykonywano przy pomocy wózków widłowych lub siły mięśni). Wystarczy, że pracownik, bądź robot załaduje na konkretny wózek dany towar i wskaże, dokąd ma jechać, a pojazd już sam wykona zadaną mu pracę. Mimo że w pojazdach nie ma kierowców, potrafią sprawnie omijać wszelkie napotykane przeszkody.
Systemy tego typu, np. VersaBox wdrożono jak dotąd u odbiorców, w Polsce, Czechach i we Francji. Korzyści dla użytkowników są ewidentne – z praktyki wynika iż średni zwrot z inwestycji następuje po ok. 11 miesiącach. Jest tym krótszy, im wyższe są koszty pracy w danym kraju.
Kompletację ułatwiają też odpowiednie aplikacje, np. iGo neo sprawiająca, że wózek samoczynnie porusza się za operatorem, dostosowując się do jego rytmu pracy i całkowicie zwalniając go z konieczności obsługi pojazdu. Firmowe rozwiązanie Stilla, znajduje zastosowanie np. w maszynach CX20, wykorzystywanych do kompletacji poziomej. Oprogramowanie, czujniki oraz właśnie aplikacja sprawiają, że wózek podąża za człowiekiem. Czujniki i laserowy system rozpoznawania otoczenia, w czasie rzeczywistym analizuje topografię magazynu, usytuowanie regałów. Rejestruje położenie obiektów wokół wózka dziesiątki tysięcy razy na sekundę, z wyprzedzeniem identyfikując przeszkody. Pozwala zatem np. uniknąć nagłych hamowań grożących uszkodzeniem ładunku. Zwolnienie operatora z obowiązku kontroli wózka pozwala mu poświęcić się innym zadaniom związanym z kompletacją. Doświadczenia pokazują, że umożliwia to zaoszczędzenie niemal jednej trzeciej czasu pracy.
Pojazdy pojedynczego załadunku
Popularne w procesach kompletacyjnych są pojazdy pojedynczego załadunku, z platformami (platformy mogą mieć napędzane rolki umożliwiające automatyczny załadunek i rozładunek, jak również w podnośniki umożliwiające połączenie z innymi urządzeniami). Platforma transportowa umożliwia podnoszenie, opuszczanie, obracanie, kontrolę transportowanego przedmiotu.
Wśród tego rodzaju rozwiązań jest Leo (Bito). To w istocie element samobieżnego systemu do obsługi kartonów i pojemników, pojazdy można integrować z paletyzatorami, wyspami zrobotyzowanymi, a nawet z regałami automatycznymi. Zarówno to, jak i inne, podobne rozwiązania (np. Adept Lynx), można zaopatrzyć w dodatkowe akcesoria, a tym samym w pełni wykorzystać potencjał nośnika.
Na przykład Handler łączy możliwość pracy wózka z robotem (nośnik stanowi mobilną bazę dla tego robota). Dzięki temu robot może poruszać się po wyznaczonej trasie, np. przemieszczać się z jednego miejsca pracy na drugie (kolejno wykonywane czynności). Transporter łączy z kolei autonomiczny pojazd z wielofunkcyjnymi pojemnikami czy koszami, w których można przemieszczać konkretne przedmioty lub ich grupy, a Courier jest “nośnikiem” szafki z konkretnymi elementami, np. narzędziami (może być zamykana, co ułatwia bezpieczny transport towarów o dużej wartości).
Wśród mobilnych maszyn i urządzeń usprawniających czynności kompletacyjne jest ErgoPack, potrafiący związać paletę niezależnie od wielkości czy wysokości, w pozycji pionowej bez konieczności schylania się i chodzenia dookoła palety. Lanca łańcuchowa wsuwa się pod paletę zabierając ze sobą taśmę i podaje ją operatorowi. Eliminowane są ruchy powodujące bóle i urazy kręgosłupa – system ten może być obsługiwany nawet przez osoby, u których zdiagnozowano już problem z kręgosłupem. Urządzenie można przemieszczać z jednego stanowiska kompletacyjnego na drugie (ergonomiczne uchwyty do unoszenia; łożyskowane, gumowe kółka dla łatwego manewrowania). W kompletacji przydać może się też wersja Air, do spinania wysoko stojących palet (nie ma konieczności schylania się). Podwójna lanca łańcuchowa może być swobodnie regulowana do wysokości 580 mm.
Mobilne drukarki przyspieszają etykietowanie
W procesach kompletacyjnych wymagających bardzo dużej wydajności przydają się też różnego rodzaju systemy ważąco-etykietujące. Nowością jest automat Bilanciai Mercury MX500 HTB (do 140 paczek na minutę). Naklejanie etykiet następuje metodą “Air-jet” (bezkontaktowo lub mechanicznie). Ważenie odbywać się może statycznie lub dynamicznie, etykietowania obejmuje druk termiczny lub termotransferowy. Wymiana danych jest dwukierunkowa, odbywa się w czasie rzeczywistym.
Bywa, że w czynnościach kompletacyjnych stosuje się mobilne drukarki przeznaczone do bezdotykowego znakowania (na każdej powierzchni, w dowolnym miejscu i położeniu).
– Nadają się do znakowanie towarów, znakowania opakowań zbiorczych, palet. Wbudowany ekran dotykowy umożliwia tworzenie i edytowanie projektów tekstów. Jeśli użytkownikowi zależy na ułatwieniu tworzenia i zarządzania wieloma skomplikowanymi wydrukami, zawierającymi wieloliniowe teksty, grafiki, kody 2D, to prace ułatwi aplikacja webowa, działająca niezależnie od drukarki, miejsca i typu systemu operacyjnego komputera – podkreślają dostawcy urządzeń.
Przykładem jest EBS-260, z dotykowym 3,5-calowym ekranem. Umożliwia natychmiastowe zmiany w projekcie, nawet tam, gdzie nie dostępu do sieci oraz komputera.
Maszyny “oszczędzają” plecy pracowników
Istotną pomoc w wykonywaniu czynności kompletacyjnych, szczególnie jeśli chodzi o przemieszczanie relatywnie ciężkich i mało “poręcznych” ładunków stanowić mogą natomiast podnośniki próżniowe. Nowum stanowi Piab piLIFT SMART. Wykrywa i monitoruje ruchy oraz reaguje na polecenia użytkownika, potrafi jednocześnie podnosić i ważyć ładunki, zbierać i rejestrować dane, generować statystyki i analizy (dostępne dla użytkownika za pośrednictwem platformy sieciowej z funkcją logowania).
– Podnośniki próżniowe znacząco ograniczają ryzyko obrażeń ciała, potrafią redukować fizyczne obciążenie operatora o przeszło 80 proc., maksymalizując przy tym jego wydajność. Zużycie energii spada o ponad 70 proc. – tłumaczą dostawcy.
Efektywności kompletacji sprzyja również zastosowanie technologii Pick-to-Light. Polega na kierowaniu operatorów do dokładnego miejsca pobrania w regale (wyświetla również ilość do pobrania, numer artykułu i opis produktu).
– Opracowujemy, integrujemy i instalujemy systemy umożliwiające 80-procentowe zwiększenie efektywności wykorzystania powierzchni, 90-procentową poprawę dokładności kompletacji i podniesienie wydajności kompletacji o 400 proc. – podkreślał w jednej z wypowiedzi prasowych Krzysztof Nowakowski z firmy Kardex.
Fot. Michał Jurczak