Fot. Uber Freight/YouTube

Rośnie spedycja warta 1 miliard dolarów, czyli co wynika z danych finansowych Uber Freight

Ten artykuł przeczytasz w 6 minut

Uber opublikował dane za III kwartał 2019 r., które dają jeszcze lepszy wgląd w postępy Uber Freighta. Jak zawsze wydaje się, że Uber Freight jest dobry, zły i brzydki.

Uber Freight jest wyraźnie na dobrej drodze, aby stać się firmą o przychodach brutto 1 mld dolarów w ciągu najbliższych kilku kwartałów. Przychody w trzecim kwartale wzrosły o 31 proc. w stosunku do poprzedniego, przekraczając próg 200 milionów dolarów, a kończąc na 218 milionach dolarów. Następuje to tuż po podobnym wzroście w poprzednim kwartale, po wcześniejszej stagnacji przez trzy kwartały.

Dobry – bo kontynuuje silny wzrost przychodów

Jeśli trendy utrzymają się – a zapowiadana ekspansja na rynek kanadyjski i polski w połączeniu z typowo silnym rynkiem transportu towarowego w czwartym kwartale daje pewne wskazówki, że tak się stanie – kolejny kwartał ma solidne szanse na osiągnięcie ponad 250 mln dolarów przychodów kwartalnych, osiągając w ten sposób 1 mld dolarów rocznych dochodów.

Poziom 1 miliarda dolarów nie gwarantuje jeszcze wejścia na listę 10 najlepszych firm spedycyjnych (co wymaga około 1,25 miliarda dolarów, aby zastąpić firmę MODE Transport na 10 miejscu w rankingu), ale powinien już umieścić Uber Freight w pierwszej piętnastce amerykańskich spedycji.

Zły – przez rentowność

Rentowność jest nadal wyzwaniem dla Uber Freighta. W porównaniu z konkurentami z branży (np. C.H. Robinson itp.), wydaje około 97 mln dolarów więcej na pozyskanie mocy produkcyjnych i prowadzenie działalności już w trzecim kwartale. To znowu skok w górę w porównaniu z 64 mln dolarów, które wydał w poprzednim kwartale.

Uber Freight rozkład kosztów

Powszechnie wiadomo, że Uber Freight i inni operatorzy cyfrowi dążą do zwrotu aż 99 proc. dochodów swoim przewoźnikom. Mogą to osiągnąć na dwa sposoby: albo zwiększając wypłatę za milę dla przewoźników, albo obniżając stawkę za milę załadowcom. Jestem przekonany, że przytłaczająca większość osiąga swój cel drugim, a nie pierwszym sposobem. Przy standardowych cenach branżowych przychody Uber Freight byłyby rzeczywiście o około 20 proc. wyższe niż obecnie.

Ta dopłata, która w większości trafia do załadowcy, wynosi około 35 milionów dolarów za kwartał dla Uber Freighta. Jak już wcześniej wspomniałem, Uber Freight nie jest jedyną firmą oferującą taką dotację. Kilku innych dobrze finansowanych operatorów cyfrowych i nowe inicjatywy transportowe oferują podobne zachęty, jak np firma Convoy czy Amazon, i prawdopodobnie wielu innych.

Najbardziej uderzającą cechą danych Uber Freighta jest różnica w kosztach operacyjnych. Standardem branżowym są koszty wynoszące około 40-45 proc. dochodu netto, podczas gdy współczynnik UberFreighta wynosi 225 proc. skorygowanego standardowego dochodu netto. Daje to 62 miliony dolarów wydatków więcej w porównaniu z innymi firmami z branży tylko w trzecim kwartale i było stałym elementem danych firmy.

Uważam, że w porównaniu do średnich branżowych, obie te dopłaty – do kosztów załadowców i przychodów przewoźnika oraz do kosztów operacyjnych – rodzą pytanie o to, jak trwałe są przychody Uber Freighta. Czy załadowcy zmniejszą wolumeny przy pierwszych oznakach wzrostu cen – jak to wygląda w niektórych innych jednostkach biznesowych Ubera – czy też wytrwają dzięki innowacjom technologicznym i modelom biznesowym?

Przypuszczam, że istnieje powód do optymizmu i że przynajmniej znaczna część przychodów jest trwała – jeśli nie dla Uber Freighta, to przynajmniej dla innowatorów technologii i modeli biznesowych w tej przestrzeni. Wzrost przychodów Uber Freighta silnie zbiegł się z ich kluczowymi inicjatywami innowacyjnymi:

– integracją negocjacji cen w systemach zarządzania transportem (TMS),

– opcjami przeładunkupostępowania zgodnie z sugestiami dotyczącymi podróży natychmiast dostępnymi na platformie dla przewoźników,

– podejściem opartym na analizie danych w celu lepszego zrozumienia potrzeb przewoźnika i załadowcy.

Chociaż Uber Freight z pewnością nie jest jedyną firmą oferującą te funkcje – Convoy je ulepsza, tak jak moja firma TNX Logistics oferuje je jako komponenty SaaS (z ang. oprogramowanie jako usługa – przyp. red.) dla spedytorów – są one cechą charakterystyczną ostatnich innowacji w branży.

Brzydki – przez zapisy księgowe

Uwaga, tu wchodzimy już w szczegóły techniczne.

Do ostatniego kwartału Uber nie ujawniał danych Uber Freighta oddzielnie od innych biznesów z segmentu “Inne Zakłady. Innym znaczącym biznesem w tej kategorii zawsze były rowery elektryczne i skutery JUMP.

Uber oddzielił teraz Uber Freighta od kategorii “Inne Zakłady”. Ocena, że ​​przychody innych spółek brane pod uwagę wspólnie z Uber Freightem były niewielkie, jest niewątpliwie słuszna, ponieważ Uber Freight stale generuje ponad 90 proc. przychodów w tej kategorii.

Jednak założenie, że to samo dotyczy kosztów, okazało się nieco trudniejsze, przez co retroaktywnie poprawia się ocena rentowności Uber Freighta z poprzednich kwartałów. Te liczby wciąż nie są “ładne”, ale nie są tak złe, jak się obawiano.

Uber podał zaktualizowane dane od 2018 r., więc odtąd można przeprowadzać jego dowolną analizę, bez konieczności oddzielania wszystkich powiązanych firm z kategorii “Inne Zakłady”.

Autor jest współzałożycielem i dyrektorem zarządzającym w TNX Logistics

Fot. Uber Freight/YouTube

Tagi