Kierowcy przyjeżdżający po ładunki do Anwilu we Włocławku, będą teraz tracić mniej czasu podczas ważenia ciężarówek. Spółka należąca do Grupy Orlen, zajmująca się m.in. produkcją nawozów azotowych, uruchomiła bowiem nowoczesny system ważenia pojazdów.
Automatyczny system ważenia ogranicza czynności związane z obsługą ciężarówek. Rozwiązanie to pozwoliło skrócić o niemal jedną czwartą czas upływający od chwili rejestracji kierowcy przed wjazdem na teren firmy po ładunek, do momentu wyjazdu.
W praktyce wygląda to tak, że najpierw kierowca otrzymuje sms z informacją o rozpoczęciu procedury wjazdu samochodu na teren zakładu. Sms-a generuje automatycznie system kontrolujący w czasie rzeczywistym status aktywności wag oraz punktów załadunku poszczególnych produktów.
Kolejny krok, to sprawdzenie identyfikatora na bramie wjazdowej. Prawidłowe przejście kontroli umożliwia wjazd, a kierowca zostaje skierowany do wolnego stanowiska załadunkowego. Kiedy czujniki określające właściwe położenie ciężarówki wyślą odpowiedni sygnał do systemu, wtedy kierowca opuszcza kabinę i uruchamia ważenie pojazdu. Wykorzystuje do tego specjalny terminal wyposażony w automatyczną drukarkę listów przewozowych. W ten sposób możliwa jest kontrola zarówno wjeżdżających, jak i wyjeżdżających samochodów.
– Obecnie obsługujemy nawet ponad dwieście załadunków dziennie. Dzięki uruchomieniu nowoczesnego systemu automatyzującego jeden z elementów tego procesu udało się zlikwidować „wąskie gardło”, jakim była przepustowość wag samochodowych – mówi Lech Zobniów, dyrektor biura logistyki w Anwilu.
Dodaje, że przy tak dużym ruchu jaki jest w firmie, skrócenie czasu obsługi jednego samochodu o minutę, oznacza dwie do trzech godzin mniej pracy na każdej z wag. A to pozwala wyeliminować powstawanie ewentualnych zatorów.
Zautomatyzowanie systemu ważenia to jedno z przedsięwzięć, których wdrożenie związane jest z realizacją przez Anwil projektu zwiększenia mocy produkcyjnych instalacji nawozowych z 966 tys. ton do 1 461 tys. ton rocznie. Planowane pod koniec 2021 r. uruchomienie trzeciej instalacji do produkcji nawozów azotowych będzie wymagało od włocławskiej firmy gotowości do obsługi większej liczby transportów.
Fot. Anwil
