Odsłuchaj ten artykuł
Logistyka 4.0 w praktyce. Użycie automatycznych wózków zmniejszyło liczbę wypadków o 50 proc.
Nie robią przerw na kawę, nie korzystają z urlopów i zwolnień lekarskich. Wykorzystanie bezobsługowych, automatycznych wózków w logistyce i produkcji zwiększa wydajność. Ma też inne walory.
Hargassner to rodzinna firma, opracowująca i wytwarzająca systemy wykorzystujące biomasę dla sektora drzewnego (produkcja wiórów drzewnych i peletu). Są to zarówno systemy niewielkie, o mocy 4 kW, jak i rozwiązania przemysłowe o mocy 330 kW. W logistyce i produkcji zaczęła wykorzystywać automatyczne środki transportowe. Mają zmniejszyć zatrudnienie, obniżyć koszty, ale również zwiększyć bezpieczeństwo pracy. Automatyczne wózki zastępują tradycyjne, manualne widlaki w wykonywaniu różnorodnych operacji dla powtarzalnych, horyzontalnych i wertykalnych prac transportowych.
Trasy przejazdów i wykonywane operacje można programować bez konieczności przebudowy infrastruktury obiektu.
W Hargassner zdecydowano się na maszyny SAE160 Autopilot, w austriackim Weng im Innkreis zastosowane je do zarówno do transportu poziomego, jak i do układania towarów, załadunku oraz rozładunku.
Automatyczne wózki jeżdżą po zaplanowanych trasach
Cztery automatyczne wózki podnoszące to maszyny bezobsługowe, potrafiące ominąć każdą przeszkodę. Wiedzą dokładnie, w którym miejscu się zatrzymać, a przy tym są w stanie pracować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Mogą nie przerywać wyznaczonej pracy, wykonując ją praktycznie bezbłędnie i bezkolizyjnie.
Autopiloty stosuje się głównie w miejscach, gdzie są powtarzalne lub zbliżone trasy przejazdów. Większe operacje przenoszenia dużej liczby palet na odległe dystanse to najlepsze zastosowanie maszyn tego typu.
Automatyczne wózki sprawdzają się zwłaszcza w obszarach składowania materiałów o wysokiej wartości lub substancji niebezpiecznych. Także w jakimkolwiek innym obszarze zakładu, gdzie obecność personelu ze względów bezpieczeństwa powinna być zredukowana do minimum. Ich inną znaczącą zaletą jest to, że mogą być obsługiwane przez człowieka w trybie manualnym, tak jak konwencjonalne wózki widłowe (zostały zaprojektowane na ich bazie). Wystarczy przełączyć je na tryb pracy “opcja operatora” i uchwycić kierownicę.
Wózki są wyraźnie widoczne dla wszystkich pracowników i programowane w taki sposób, aby poruszały się po z góry ustalonych trasach, pozwalając wszystkim na przewidywanie ich ustalonego zachowania. Wszyscy pracownicy są szkoleni z zakresu bezpieczeństwa, aby zapoznać się ze sposobem pracy tych transportowych “automatów” oraz jak najlepiej reagować na ich ruch.
Oszczędność czasu i wygoda dla pracowników
Autopiloty mogą pracować zarówno w trybie pojazdów niezależnych, jak również we współpracy z innymi zautomatyzowanymi urządzeniami, a także systemami klasy WMS, MRP czy ERP, zarządzającymi całymi procesami, łańcuchami, w pełnej integracji i synchronizacji z nimi.
Pracownicy wydają polecenia automatycznie sterowanym wózkom, a one je wykonują. To uelastycznia godziny pracy: operatorzy nie muszą rozpoczynać przygotowań o godzinie 6 rano lub kończyć pracy w późnych godzinach, co zdecydowanie ułatwia życie. Wózki Autopilot mogą dostarczać materiały na linię montażową w nocy, co pozwala na znaczną oszczędność czasu. Wyliczono, że wdrożenie wózków automatycznych pozwoliło też zmniejszyć liczbę wypadków – o 50 proc.
– Poszukiwaliśmy elastycznego rozwiązania w dziedzinie automatyki, które byłoby dopasowane do profilu naszej działalności. Zamiast zmuszać operatorów wózków do jazdy w tę i z powrotem, wózki typu autopilot mogą przetransportować całość niezbędnych materiałów bezpośrednio, co znacząco przekłada się na wzrost zadowolenia z pracy – mówi Florian Pommer, kierownik operacyjny w Hargassner.
Fot. Toyota Material Handling