Historia transportu – odc. 28. O tym, jak przewozy autobusowe w szybkim tempie podbiły rynek transportowy

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

W latach 30. XX w. na rynku transportowym dużą rolę zaczęły odgrywać autobusy. Wygoda i znacząco skrócony czas podróżowania działał na ich korzyść. O ich zaletach przekonała się cała Europa, wobec czego szybka ekspansja autobusów i autokarów na lokalnych rynkach była kwestią czasu.

Rozwój przewozów autobusowych, na krótkich i średnich dystansach znacznie wygodniejszych od kolei, następował nie tylko w Niemczech. We Włoszech w 1922 r. długość linii autobusowych wynosiła 40 471 km i w siedem lat wzrosła ponad dwukrotnie, do 85 450 km.

Pod koniec lat 20. pojawiły się pneumatyczne opony mocne na tyle, że zapewniały kilka tys. km przebiegu. Natychmiast zostały wykorzystane przez przewoźników autobusowych.

Podobny rozkwit przeżywała komunikacja autobusowa w Wielkiej Brytanii. W 1920 r. w działało 800 przewoźników autobusowych, a 10 lat później ta liczba przekroczyła 4 tys. Przedsiębiorstwa eksploatowały 45 tys. autobusów i autokarów. Przewozy autobusowe rozwijały się szybciej od innych rodzajów transportu samochodowego. W 1926 r. odsetek autobusów w stosunku do samochodów użytkowych wynosił 19 proc., a 5 lat później wzrósł do 30 proc. W tych samych latach odsetek autokarów, czyli autobusów wycieczkowych, powiększył się z 7 do 22 proc.

Francuski sposób na autobusy

We Francji tylko w departamencie Aveyron 347 osad było obsługiwanych wyłącznie przez autobusy. Z kolei transport kolejowy obsługiwał 62 miejscowości. W 1927 r. subsydiowane i niezależne linie autobusowe łącznie miały długość 80 tys. km. Według danych zebranych przez Michelina, we Francji działało 2700 spółek transportu autobusowego. Do największych zaliczały się w 1928 r.: komunikacja miejska w Paryżu (STCRP), mająca 1489 samochodów oraz komunikacja departamentalna, która dysponowała 779 pojazdami.

Nawet niedoskonałe autobusy poruszające się na twardych masywach oferowały na krótkich dystansach przewozy znacznie szybsze niż koleje.

Francuzi rozwijali transport autobusowy także w koloniach. Subsydiowana przez zarząd protektoratu Spółka Transportowa w Maroku (CTM) nieprzerwanie rozwijała się w latach 20. i w 1931 r. miała 150 ciężarówek oraz 250 autobusów, które kursowały na liniach o długości 6310 km. Luksusowe autokary łączyły m.in. Marakesz i Casablankę – na przejechanie 239 km potrzebowały 4,5 godz. Samochody CTM przewożące ładunki i przesyłki pocztowe wykonały w 1930 r. pracę przewozową sięgającą 4 mln km.

W kolejnym odcinku Historii transportu w Trans.INFO:

O tym, jak kolej wpłynęła na rozwój transportu autobusowego.

Historia transportu – zobacz poprzednie odcinki:

Pół sera – takie łapówki przewoźnicy dawali niemieckim celnikom 90 lat temu

O tym, jak czołgi przyczyniły się do powstania transportu ciężkiego

To był wojenny bestseller w latach 1914-18

Oblężenie twierdzy w Verdun, czyli egzamin dojrzałości wojsk samochodowych

Jak samochody odmieniły oblicze I wojny światowej

O tym, jak wojsko dopłacało do ciężarówek

O producencie, który zbudował pierwszy silnik specjalnie dla ciężarówek

Pierwsze ciężarówki psuły się wskutek… mrozu

Po dwa dolary dla konia, furmana i firmy

O tym jak flota wojenna wpłynęła na rozwój samochodów

Na co najwięcej wydawali pierwsi przedsiębiorcy autobusowi?

Tagi