Polski przemysł na progu stagnacji? Najnowsze dane mogą zwiastować zmiany

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

We wrześniu koniunktura w polskim przemyśle była bliska stagnacji – tak można wnioskować z najnowszego odczytu wskaźnika PMI (wskaźnik menadżerów logistyki). Jak podała wczoraj firma analityczna IHS Markit, po raz pierwszy od dwóch lat spadła liczba nowych zamówień.

– Wzrost produkcji polskiego sektora przemysłowego uległ we wrześniu spowolnieniu do bardzo niskiego poziomu, wraz ze spadkiem liczby nowych zamówień. Spadek liczby nowych zamówień zakończył prawie dwuletnią sekwencję wzrostów, najdłuższą od ponad dekady – Trevor Balchin, dyrektor IHS Markit skomentował najnowsze wyniki.

Wskaźnik PMI dla polskiego sektora produkcyjnego utrzymał się we wrześniu tuż nad poziomem 50 pkt. I wyniósł 50,5 pkt. Trzeba jednak zaznaczyć, że miesiąc wcześniej – w sierpniu – był na poziomie 51,4 a w lipcu – 52,9. Poza tym analitycy spodziewali się raczej wzrostu we wrześniu.

Wynik ten jest sygnałem, że tempo wzrostu polskiego przemysłu zwalnia. I co ważne, jest to najwolniejsze tempo od października 2016 roku.

– Dane z badania sugerują, że kluczowym czynnikiem było osłabienie popytu na eksport – liczba nowych zamówień eksportowych spadła w najszybszym tempie od ponad czterech lat – dodaje Trevor Balchin.

Sytuacja bliska stagnacji w przemyśle we wrześniu była głównie wynikiem spadku liczby nowych zamówień, ale na tym nie koniec wieści, które mogą wzbudzić obawy. Liczba nowych zamówień eksportowych zmalała w tym roku już po raz czwarty.

Szef IHS Markit zaznacza, że choć główny indeks PMI utrzymał się powyżej  50,0 pkt., wydłużając rekordową sekwencję pozytywnych odczytów do czterech lat, to w dużej mierze stały za tym wskaźniki składowe dotyczące zatrudnienia i czasu realizacji dostaw.

– Wskaźniki te, wraz z produkcją, mogą również zmienić się w negatywne w najbliższych miesiącach, jeśli liczba nowych zamówień nie wzrośnie w październiku – ostrzega Balchin.

We wrześniu zarówno produkcja jak i poziom zatrudnienia w Polsce rosły w wolniejszym tempie, podczas gdy firmy ograniczyły aktywność zakupową, a liczba zaległości produkcyjnych spadła drugi miesiąc z rzędu – czytamy w analizie IHS Markit.

Jeśli chodzi o prognozy na 12 miesięcy dla polskiego sektora przemysłowego dotyczące wzrostu wielkości produkcji, to we wrześniu były one nadal dobre, lecz co podkreślają analitycy – „słabną nieprzerwanie po raz szósty od ośmiu miesięcy”.

Indeks PMI polski sektor przemysłowy jest oparty na danych zebranych w kwestionariuszach przesyłanych kadrze kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia.

Fot. Bartosz Wawryszuk

Tagi