Fot. Bartosz Wawryszuk

[AKTUALIZACJA] Ważna opinia ws. powrotu ciężarówki do kraju. Rzecznik TSUE sugeruje uchylenie niewygodnego przepisu

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał opinię w sprawie obowiązku powrotu ciężarówki do kraju narzuconego na przewoźników przez zapisy Pakietu Mobilności. Kontrowersyjną regulację zaskarżyło do TSUE kilka krajów członkowskich Wspólnoty, w tym Polska. Aktualizacja, 17 listopada, godz. 13:45

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

O zaskarżeniu do TSUE trzech aktów prawnych Pakietu Mobilności przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka rząd polski zdecydował trzy lata temu. W październiku 2020 r. do pełnomocnika Polski przy TSUE złożył skargę. Skargi złożyły także Litwa, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Malta, Cypr i Belgia.

Jednym z zaskarżonych przepisów był obowiązek powrotu ciężarówki do kraju siedziby raz na 8 tygodni, który według Polski i innych państw członkowskich miał mieć negatywny wpływ zarówno na środowisko, jak i działalność branży transportowej oraz pośrednio na całą gospodarkę.

We wtorek Giovanni Pitruzzella, rzecznik generalny TSUE przedstawił opinię dotyczącą zaskarżonego zapisu opowiadając się po stronie skarżących członków UE. 

Choć ostateczny werdykt zapadnie na początku 2024 r., to należy podkreślić, że orzeczenia TSUE rzadko odbiegają od opinii rzecznika.

Powrót ciężarówki co 8 tygodni nie uwzględnia wpływu na środowisko

Rząd Malty zdążył już wyrazić swoje zadowolenie z uwzględnienia przez Pitruzzellego wniosku o uchylenie przepisu – donosi maltański dziennik “The Independent”.

W konsekwencji uchylenie tego przepisu skutkowałoby znacznie niższymi kosztami dla przedsiębiorstw transportowych, a tym samym niższymi kosztami dla konsumentów. Byłoby to krokiem w odpowiednim czasie, biorąc pod uwagę obecną sytuację międzynarodową” – stwierdził maltański rząd we wtorkowym oświadczeniu.

Rzecznik generalny przyznał, że zasada „powrotu pojazdu” nie została dostatecznie uzasadniona przez Parlament Europejski i Radę oraz że nie uwzględniła ona wpływu na środowisko zwiększonego poziomu emisji i zużycia paliwa wynikającego z obowiązku powrotu pojazdów co osiem tygodni

Pitruzzella doszedł zatem do wniosku, że należy stwierdzić nieważność przepisu zawartego w art. 1 ust. 3 rozporządzenia 2020/1055, gdyż narusza on obowiązek wynikający z art. 91 ust. 2, Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), który nakłada na Unię obowiązek uwzględnienia wymogów ochrony środowiska oraz specyfiki transportu w każdym państwie członkowskim przy przyjmowaniu regulacji dotyczących transportu.

Inne skargi zostaną odrzucone?

Pitruzzella wprawdzie zgodził się ze skarżącymi w kwestii powrotu pojazdu do kraju siedziby. Zalecił jednak TSUE oddalenie wszystkich innych skarg przeciwko aktom prawnym Pakietu Mobilności. Dotyczą one rozporządzenia o czasie jazdy i czasie odpoczynku, nowych ograniczeń w przejazdach kabotażowych, a także w dyrektywie o delegowaniu. Różne pozwy złożyły pod koniec 2020 r. Bułgaria, Rumunia, Polska, Litwa, Węgry, Cypr i Malta.

Wyrok TSUE w lutym

Należy pamiętać, że powyższa opinia jest opinią rzecznika generalnego TSUE. Oczekuje się, że Trybunał wyda ostateczny wyrok 22 lutego 2024 r.” – wyjaśnia Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) w wiadomości do redakcji trans.iNFO.

IRU podkreśla, że opinia rzecznika generalnego stanowi oficjalną część postępowania TSUE.

Jest to rekomendacja dla sędziów powoływanych w sprawach dotyczących wykładni prawa UE w oparciu o dotychczasowe orzecznictwo Trybunału oraz przepisy prawa pierwotnego Unii najwyższej rangi (np. Traktat o Funkcjonowaniu UE). Trybunał nie jest zobowiązany zastosować się do zalecenia, jednak w zdecydowanej większości przypadków sędziowie postępują zgodnie z opinią rzecznika generalnego” – dodaje organizacja.

Niemcy niezadowoleni

Głos w sprawie wczorajszej opinii rzecznika generalnego TSUE zabrała największa organizacja przewoźników w Niemczech – BGL.

Regularny powrót pojazdu jest istotną częścią Pakietu Mobilności i jest absolutnie niezbędny do przywrócenia równej konkurencji i humanitarnych warunków pracy” – komentuje związek.

Według BGL powrót pojazdu podkreśla powiązanie gospodarcze z istniejącą firmą transportową. 

Każda firma może zarejestrować swoje pojazdy tam, gdzie prowadzi swoją działalność gospodarczą” – skomentowało stowarzyszenie na łamach portalu DVZ.de. Dodało jednak, że planuje szczegółowo przeanalizować opinię Pitruzzellego.

Z kolei niderlandzcy przewoźnicy przyjęli opinię z zadowoleniem.

TLN cieszy się, że kwestia powrotu ciężarówki wyklaruje się w lutym. Choć środek obowiązywał już od dawna, to postępowanie TSUE wciąż trzymało branże w niepewności. Część firm w Europie przestrzega go, część nie lub tylko częściowo. Jest to niedopuszczalne, ale nie ma praktycznie żadnych konsekwencji, ponieważ w wielu państwach członkowskich nie ma kontroli” – komentuje organizacja transportowa “Transport en Logistiek Nederland” (TLN).

Stowarzyszenie podkreśla, że nie było zdeklarowanym zwolennikiem obowiązku powrotu.

Częściowo dlatego, że inne środki zawarte w Pakiecie Mobilności już w wystarczającym stopniu przyczyniają się do zapewnienia bardziej sprawiedliwych warunków prowadzenia działalności transportowej” – wyjaśnia organizacja.

 

Tagi