TransInfo

Fot. Ministerstwo Infrastruktury, Alvin Gajadhur

Bruksela grzmi na Polskę, a rząd zapowiada wniosek o przywrócenie zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy

Sytuacja na granicy Polski z Ukrainą jest "nie do zaakceptowania" - tak oceniła działania polskiego rządu Adina Vălean, unijna komisarz ds. transportu. Wczoraj Alvin Gajadhur, nowy minister infrastruktury spotkał się z przedstawicielami przewoźników, którzy protestują na drogach do przejść granicznych. Protestujący nie zamierzają przerwać akcji, ale są skłonni rozważyć złagodzenie, ale do czasu. Bo jeśli nie będzie reakcji Unii Europejskiej na ich postulaty - nie wykluczają zaostrzenia protestu.

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Komisja Europejska uważa, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma dobrej woli w sprawie protestu przewoźników. Władze od 6 listopada, gdy przewoźnicy zaczęli blokować drogi do granicy z Ukrainą nie rozwiązał problemów zgłaszanych przez branżę transportową.

Komisarz Adina Vălean w rozmowie z RMF FM stwierdziła, że po stronie polskich władz „jest kompletny brak zaangażowania”.

Popieram prawo do protestu, ale Ukraina, która jest w stanie wojny, nie może być ich zakładnikiem poprzez całkowite zablokowanie jej zewnętrznej granicy” – dodała w wywiadzie dla RMF FM.

Przypomniała ponadto że “to polskie władze powinny wdrażać unijne prawo na granicy”. Według Vălean jest cała lista technicznych środków, które mogą zostać podjęte, ale muszą być zaakceptowane i wdrożone przez polski rząd

Komisarz ds. transportu zagroziła też rozpoczęciem procedury przeciwko Polsce, która może zakończyć się w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

„Kontynuujmy dialog, ale zastrzegamy sobie prawo do interweniowania w tej sprawie nawet poprzez procedurę o naruszenie unijnego prawa przeciwko tym, którzy nie respektują zasad i nie stosują się do unijnego prawa” – RMF FM cytuje Vălean.

Ministerstwo obiecuje więcej kontroli

Z kolei w Polsce wczoraj Alvin Gajadhur, minister infrastruktury spotkał się z przedstawicielami przedsiębiorców transportowych, którzy prowadzą protest na granicy polsko-ukraińskiej.

– Przekazaliśmy panu ministrowi, że nie zamierzamy kończyć naszego protestu. Natomiast zrezygnowaliśmy z jego rozszerzania na kolejne przejścia graniczne, choć było to już przygotowywane. Jesteśmy także skłonni rozważyć złagodzenie formy naszego protestu, jeśli państwo polskie wzmocni skuteczne kontrole ciężarówek wjeżdżających do Polski zadeklarował Waldemar Jaszczur, przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu.

Szef KOPiPT zaznaczył, że liczba nieprawidłowości u kierowców ukraińskich jest znaczna, a do tej pory zaangażowanie służb państwowych w kontrole jest wciąż za małe.

– Dotyczy to kontroli realizowanych przez takie służby jak Inspekcja Transportu Drogowego, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna i Policjawyliczył Waldemar Jaszczur.

Minister Gajadhur zapowiedział natomiast, że rząd chce walczyć z nieuczciwą konkurencją ze strony firm zagranicznych, które odbierają rynek transportowy polskim, uczciwym przewoźnikom „Ministerstwo Infrastruktury jak i Inspekcja Transportu Drogowego będą wspierać branżę transportową” – zapowiedział minister infrastruktury Alvin Gajadhur.

Efektem mają być wzmożone kontrole, prowadzone na drogach dojazdowych prowadzących do przejść granicznych, które są blokowane. W tych kontrolach oprócz Inspekcji Transportu Drogowego będą uczestniczyli również funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej oraz policji.

Będą to działania zintensyfikowane” – PAP cytuje słowa ministra infrastruktury.

Alvin Gajadhur zaznaczył też, że rozmawiał już z Andrzejem Kosztowniakiem, ministrem finansów oraz Pawłem Szefernakerem, szefem MSWiA. “Ministrowie zadeklarowali pełną współpracę w tym zakresie” – dodał.

Mam nadzieję, że te kontrole, które się niedługo odbędą, wskażą te obszary nieprawidłowości i te dokumenty wskazujące na to będą przedstawione niebawem Komisji Europejskiej” – skomentował obietnice ministerstwa Waldemar Jaszczur. Podkreślił, że stanowisko protestujących w sprawie zezwoleń dla przewoźników ukraińskich jest „niezmienne i stanowcze”.

Protest przewoźników tematem obrad w Brukseli

Oprócz zapowiedzi kontroli minister infrastruktury wystosował też wniosek do Komisji Europejskiej o powołanie komitetu, który sprawdziłby skutki obowiązywania umowy Unia Europejska-Ukraina, na mocy której zawieszono obowiązek posiadania zezwoleń. Zaapelował też do rządu ukraińskiego o wyłączenie systemu e-kolejki przynajmniej na dwóch przejściach granicznych.

W najbliższy poniedziałek – 4 grudnia, w Brukseli zaplanowane jest spotkanie ministrów transportu Unii Europejskiej. Polska zawnioskowała, aby jednym z punktów obrad stała się dyskusja o skutkach obowiązującej od 1 lipca 2022 r. umowa między Unią Europejską a Ukrainą, która zniosła obowiązek posiadania zezwoleń na transport dla przewoźników z Ukrainy.

– Zezwolenia, które musieli posiadać przewoźnicy z Ukrainy wjeżdżający do UE działały dobrze i będziemy wznosić, aby zostały przywrócone – zapowiedział wczoraj w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Jeżeli nie będzie żadnych postępów w tej sprawie ani ze strony UE w sprawie wprowadzenia zezwoleń, ani ze strony ukraińskiej chociażby w kwestii zniesienia tej e-kolejki, protestujący i my wszyscy przewoźnicy, którzy biorą udział w tym proteście, będziemy musieli bardzo poważnie się zastanowić nad tym, jak ten protest zaostrzyć. Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie” – PAP przytacza komentarz Waldemara Jaszczura, szefa KOPiPT.

Tagi