„Kontynuujmy dialog, ale zastrzegamy sobie prawo do interweniowania w tej sprawie nawet poprzez procedurę o naruszenie unijnego prawa przeciwko tym, którzy nie respektują zasad i nie stosują się do unijnego prawa” – RMF FM cytuje Vălean.
Ministerstwo obiecuje więcej kontroli
Z kolei w Polsce wczoraj Alvin Gajadhur, minister infrastruktury spotkał się z przedstawicielami przedsiębiorców transportowych, którzy prowadzą protest na granicy polsko-ukraińskiej.
– Przekazaliśmy panu ministrowi, że nie zamierzamy kończyć naszego protestu. Natomiast zrezygnowaliśmy z jego rozszerzania na kolejne przejścia graniczne, choć było to już przygotowywane. Jesteśmy także skłonni rozważyć złagodzenie formy naszego protestu, jeśli państwo polskie wzmocni skuteczne kontrole ciężarówek wjeżdżających do Polski – zadeklarował Waldemar Jaszczur, przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu.
Szef KOPiPT zaznaczył, że liczba nieprawidłowości u kierowców ukraińskich jest znaczna, a do tej pory zaangażowanie służb państwowych w kontrole jest wciąż za małe.
– Dotyczy to kontroli realizowanych przez takie służby jak Inspekcja Transportu Drogowego, Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna i Policja – wyliczył Waldemar Jaszczur.
Minister Gajadhur zapowiedział natomiast, że rząd chce walczyć z nieuczciwą konkurencją ze strony firm zagranicznych, które odbierają rynek transportowy polskim, uczciwym przewoźnikom „Ministerstwo Infrastruktury jak i Inspekcja Transportu Drogowego będą wspierać branżę transportową” – zapowiedział minister infrastruktury Alvin Gajadhur.
Efektem mają być wzmożone kontrole, prowadzone na drogach dojazdowych prowadzących do przejść granicznych, które są blokowane. W tych kontrolach oprócz Inspekcji Transportu Drogowego będą uczestniczyli również funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej oraz policji.
Będą to działania zintensyfikowane” – PAP cytuje słowa ministra infrastruktury.
Alvin Gajadhur zaznaczył też, że rozmawiał już z Andrzejem Kosztowniakiem, ministrem finansów oraz Pawłem Szefernakerem, szefem MSWiA. “Ministrowie zadeklarowali pełną współpracę w tym zakresie” – dodał.
Mam nadzieję, że te kontrole, które się niedługo odbędą, wskażą te obszary nieprawidłowości i te dokumenty wskazujące na to będą przedstawione niebawem Komisji Europejskiej” – skomentował obietnice ministerstwa Waldemar Jaszczur. Podkreślił, że stanowisko protestujących w sprawie zezwoleń dla przewoźników ukraińskich jest „niezmienne i stanowcze”.
Protest przewoźników tematem obrad w Brukseli
Oprócz zapowiedzi kontroli minister infrastruktury wystosował też wniosek do Komisji Europejskiej o powołanie komitetu, który sprawdziłby skutki obowiązywania umowy Unia Europejska-Ukraina, na mocy której zawieszono obowiązek posiadania zezwoleń. Zaapelował też do rządu ukraińskiego o wyłączenie systemu e-kolejki przynajmniej na dwóch przejściach granicznych.
W najbliższy poniedziałek – 4 grudnia, w Brukseli zaplanowane jest spotkanie ministrów transportu Unii Europejskiej. Polska zawnioskowała, aby jednym z punktów obrad stała się dyskusja o skutkach obowiązującej od 1 lipca 2022 r. umowa między Unią Europejską a Ukrainą, która zniosła obowiązek posiadania zezwoleń na transport dla przewoźników z Ukrainy.
– Zezwolenia, które musieli posiadać przewoźnicy z Ukrainy wjeżdżający do UE działały dobrze i będziemy wznosić, aby zostały przywrócone – zapowiedział wczoraj w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
Jeżeli nie będzie żadnych postępów w tej sprawie ani ze strony UE w sprawie wprowadzenia zezwoleń, ani ze strony ukraińskiej chociażby w kwestii zniesienia tej e-kolejki, protestujący i my wszyscy przewoźnicy, którzy biorą udział w tym proteście, będziemy musieli bardzo poważnie się zastanowić nad tym, jak ten protest zaostrzyć. Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie” – PAP przytacza komentarz Waldemara Jaszczura, szefa KOPiPT.