Fot. PKP Cargo

Przewozy towarowe nadal rosną, ale razem z nimi również obawy sektora transportowego o przyszłość

Od stycznia do czerwca przetransportowano w Polsce 289,3 mln ton ładunków - o 3,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Rosną zarobki w sektorze transportowo-logistycznym, ale spadają nastroje - wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego na temat sytuacji społeczno-gospodarczej w Polsce w I półroczu 2022 r.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Tegoroczny wzrost jest minimalnie lepszy niż ubiegłoroczny – w ciągu pierwszych sześciu miesięcy przewieziono o 3,6 proc. więcej towarów niż w I półroczu 2020 r.

Największy udział w transporcie w naszym kraju tradycyjnie ma transport samochodowy. Tym rodzajem przewieziono 139 mln ton towarów – o 0,5 proc. więcej niż w tym samym okresie 2021 r. W tym samym ciężarówkami i busami przetransportowano 48,1 proc. łącznego wolumenu w I półroczu.

Warto podkreślić, iż jeszcze po I kwartale było to 48,7 proc. Wolumen przewożony drogą rośnie minimalnie, dużo bardziej dynamicznie rozwija się transport kolejowy. Torami przetransportowano w I półroczu 120,25 mln ton towarów – o 5,8 proc. więcej rok do roku.

Aktywne porty, choć statki przywiozły mniej

Transport morski zanotował zaś spadek przewiezionego wolumenu. 4,2 mln ton ładunków to o 1,2 proc. mniej rok do roku i pogłębienie spadkowej tendencji z I kwartału (wówczas było to – 0,1 proc.).

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku w polskich portach przeładowano 53,6 mln ton ładunków – o 12,2 proc. więcej niż przed rokiem. Dla porównania w I półroczu poprzedniego roku wzrost wyniósł 9,8 proc. Dane z GUS wskazują na zwiększenie się przeładunków ładunków drobnicowych (o 32,2 proc.), ładunków masowych ciekłych (o 27,7 proc., w tym ropy naftowej wraz z przetworami naftowymi o ponad 28 proc.) oraz ładunków masowych suchych (o 11 proc., w tym węgla i koksu o 45,4 proc.). Odnotowano natomiast spadek obrotów ładunków tocznych (o 2,1 proc.) oraz kontenerów (o 2,0 proc.).

Zarobki niskie, ale rosną

Jeśli chodzi o wynagrodzenia pracowników sektora transportu i gospodarki magazynowej to w czerwcu średnia płaca wynosiła 6138 zł brutto (przy 4932 zł w I półroczu 2021 r.). To nadal wyraźnie mniej niż średnia w sektorze przedsiębiorstw, gdzie pensja jest na poziomie 6554 zł brutto.

Warto jednak zaznaczyć, iż płace w interesującym nas sektorze rosną najdynamiczniej wśród wszystkich działów przedsiębiorstw bo aż o 24,4 proc. w skali roku.

Czarna przyszłość

W lipcu br., podobnie jak miesiąc wcześniej, ogólny klimat koniunktury w sekcji transport i gospodarka magazynowa był oceniany negatywnie. Zbliżone do zgłaszanych w czerwcu br. są pozytywne diagnozy popytu oraz niekorzystne oceny bieżącej sytuacji finansowej. Przedsiębiorcy są jednak znacznie bardziej niż przed miesiącem pesymistycznie nastawieni odnośnie perspektyw rozwoju sprzedaży.

Dyrektorzy spółek z sektora transportowo-magazynowego planują niewielkie zwiększenie zatrudnienia oraz spodziewają się wzrostu cen (56 proc. ankietowanych). Dodatkowo, istniejąca sytuacja gospodarcza spowoduje u 51 proc. podmiotów odłożenie decyzji inwestycyjnych w ciągu najbliższych 12 miesięcy, u 32 proc. firm – ograniczenie zatrudnienia, a u 28 proc. – ograniczenie produkcji lub sprzedaży.

Przedsiębiorcy zdążyli się jednak już przyzwyczaić do wojny na Ukrainie i nie obawiają się zbytnio jej skutków. Choć wartym podkreślenia jest pewien wzrost niepewności w stosunku do czerwca – więcej firm przewiduje poważne skutki (33 proc. w lipcu wobec 25 proc. w czerwcu). Spadł też odsetek firm twierdzących, iż konflikt na Ukrainie będzie miał niewielki wpływ na ich działalność – obecnie tak uważa 62 proc. firm.

Tagi