TransInfo

Czytelnicy pytają o tryb OUT w tachografie. Ekspert wyjaśnia wątpliwości

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty
|

20.02.2019

Kilka tygodni temu duże zainteresowanie czytelników Trans.INFO wzbudził artykuł na temat trybu OUT w tachografie. Ponieważ po tej publikacji padło wiele pytań o szczegółowe przypadki i sytuacje, poprosiliśmy eksperta o wyjaśnienia najczęściej wskazywanych wątpliwości. Na wszystkie pytania odpowiedzi udzielił Mariusz Hendzel z Kancelarii Transportowej ITD-PIP.

1. Czy jeśli np. wiozę zboża od klienta do klienta – dystans około 80 km, to mogę wykonywać taki transport na OUT, czy już mnie to nie obowiązuje?

Mariusz Hendzel, Ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP: Przedstawiony przypadek jest traktowany jako zwykły transport drogowy – nie ma możliwości stosowania trybu OUT w tachografie.

2. Czy jeśli wożę swoje artykuły, które sprzedaję rolnikom (również nasiona zbóż) i mam transport własny, obowiązuje mnie tacho, czy mogę to wykonywać to na out?

W tym wypadku obowiązuje Pana tachograf, gdyż transport na potrzeby własne (sprzedaż swoich towarów) podlega normalnie pod przepisy. Proszę zwrócić uwagę, że jedynie rolnicy transportując swoje płody rolne do 100 km od swojego gospodarstwa są zwolnieni z przepisów, ale dostawca inny niż rolnik już nie.

3. „Z trybu OUT kierowca skorzysta również podczas przejazdu, który jest nieprzystosowany do przewozu rzeczy, np. wtedy, gdy porusza się samym ciągnikiem siodłowym” – czyli, że jeśli wysyłam sam ciągnik z Polski do Niemiec po odbiór nowej naczepy, to mogę całą drogę przejechać na OUT i nikt nic nie powinien mi zrobić?

W jedną stronę tak, ale już w drodze powrotnej należy używać normalnie tachografu, a ten dojazd samym ciągnikiem mieć już udokumentowany na karcie wpisem manualnym, jako „inna praca”. Jazda w trybie OUT nie jest odpoczynkiem i mimo zwolnienia z obowiązku rejestrowania tej jazdy, nie ma zwolnienia z wykazania tego czasu, jako czasu „innej pracy”. Jest to taka sama sytuacja, jakbyśmy prowadzili pojazd poniżej 3,5 t.

4. Powiedziano mi, że funkcja OUT może być użyta jedynie na bazie, ewentualnie drogach niepublicznych.

Sugeruję zagłębić się w lekturę art. 3 i art. 13 Rozporządzenia 561/2006. Autobusy miejskie, pomoc drogowa, przewóz odpadów komunalnych, utrzymanie dróg (piaskarki) – te wszystkie pojazdy poruszają się normalnie po drogach publicznych, są wyposażone w tachografy oraz wykorzystują funkcję OUT i wszystko jest zgodne z przepisami.

5. Z przepisu wynika, że jeśli firma jest ogrodzona i nie każdy może na nią wjechać (tak według prawa opisany jest teren prywatny) to można stosować tryb OUT. Prosiłbym o ustosunkowania się do takiej sytuacji.

Tak, ponieważ taki pojazd nie wykonuje przewozu pod drodze publicznej. Idąc dalej – kierujący nie musi mieć prawa jazdy – pomijając fakt, że jako pracownika obowiązują go przepisy BHP.

6. Czytelnik dostał karę w następującej sytuacji: za jazdę serwisową niecałe 50 minut, przy której posiadaliśmy pieczątkę serwisu na wydruku z tachografu, BAG władowało nam 750 euro. Odwoływałem się trzy razy i w sumie przez koszty postępowań administracyjnych kara wzrosła do 1300 euro. Dodam, że jazda była po Polsce. Z jakiego powodu nałożono karę?

Powodów może być kilka. Najczęściej takie sytuacje nie są karą za taki przejazd, tylko za „udawanie”, że kierowca miał w tym czasie przerwę. Czyli brak wykazania „innej pracy” w tym czasie. W innych przypadkach samo włączenie OUT i wskazanie przejazdu jako serwisowego nie było wiarygodne (np. przejazd po trasie, gdzie nie ma serwisów).

Trzeba brać pod uwagę, że kontrolujący zbyt często mają do czynienia z próbą nadużycia tych zasad, dlatego zakładają z góry, że należy sytuację zweryfikować bardzo dokładnie i na taką okazję pobierają kaucję do wyjaśnienia. Koszty odwołania i postępowań nie są tutaj argumentem, skoro sytuacja nie była do końca czytelna od samego początku. Dlatego – jeśli ktoś nie wierzy w zapisy art. 3 i 13 Rozporządzenia 561/2006, to lepiej niech nie próbuje na siłę ich stosować. Pamiętajmy, że nie ma takiego przymusu.

Fot. Trans.INFO

Tagi