Odsłuchaj ten artykuł
European Parliament
Pakiet Mobilności wraca do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie już jutro
Wszystko wskazuje na to, że europosłowie będą jednak chcieli zakończyć prace nad Pakietem Mobilności w kończącej się kadencji Parlamentu Europejskiego. Podczas najbliższej sesji plenarnej mają głosować nad przepisami dotyczącymi transportu we Wspólnocie. Czy wówczas Pakiet zostanie przyjęty? Okaże się to w środę.
Nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. „Pomimo poważnych wątpliwości prawnych Pakiet Mobilności znalazł się w agendzie marcowej sesji Europarlamentu. ECR Group (Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – przyp.red.) wniosła o usunięcie tego punktu” – pisał na Twitterze europoseł Kosma Złotowski.
Pomimo poważnych wątpliwości prawnych #PakietMobilności znalazł się w agendzie marcowej sesji @Europarl_PL. @ecrgroup wniosła o usunięcie tego punktu. Niestety po raz kolejny już stanowisko zmieniła @EPPGroup❗ Tak właśnie wygląda troska @Platforma_org o polskie interesy w #PE ? pic.twitter.com/mF3W5MGQSK
— Kosma Złotowski (@KosmaZlotowski) 14 marca 2019
Polscy reprezentanci zapewniają jednak, że będą składać poprawki do wszystkich głosowanych ponownie sprawozdań, wchodzących w skład Pakietu Mobilności.
Niekończące się prace
Ponownie, bo przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku Parlament Europejski już głosował nad przepisami dotyczącymi delegowania w branży transportowej. Wówczas jednak wszystkie propozycje zostały odrzucone i skierowane do dalszych prac w Komisji Transportu.
Z biegiem czasu okazało się, że i tam trudno było o kompromis. Kluczowe okazało się głosowanie ze stycznia br., kiedy to Komisja przyjęła tę część Pakietu Mobilności, która dotyczy dostępu do zawodu i rynku przewozów drogowych oraz kabotażu. Równocześnie jednak odrzuciła dwa pozostałe zestawy przepisów – opisujące czas pracy i odpoczynek kierowców.
Kontrowersji nie brakuje
Pojawiło się wówczas sporo wątpliwości. Po pierwsze, natury prawnej. Europosłowie, głównie z Europy Środkowo-Wschodniej wskazywali, że konieczne jest przeanalizowanie przepisów i zastanowienie się, jak przebiegać powinny dalsze prace. Pakiet Mobilności, choć składa się z trzech sprawozdań, powinien być ostatecznie rozpatrywany jako całość, mimo tego że tylko jedna z jego części zyskała akceptację większości parlamentarzystów.
Jak widzimy, po długich debatach skierowano dokument do Parlamentu.
To jednak nie koniec kontrowersji. Na kilka tygodni przed wspomnianym głosowaniem grupa rumuńskich przewoźników, skupiona w organizacji Transport Employers’ Association – Europe 2002 (APTE 2002) oskarżyła europosła Ismaila Ertuga (autora sprawozdania dot. dostępu do zawodu i rynku przewozów drogowych oraz kabotażu) o to, że nie jest bezstronny. APTE 2002 przekonuje w liście do Antonio Tajaniego, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, że w wypadku Ertuga dochodzi do konfliktu interesów, bowiem należy on do konsorcjum VERDI, największego związku transportowego z Niemiec.
Niemiecki europoseł nagrał wideo, w którym odpiera zarzuty, wskazując m.in., że jest członkiem konsorcjum od pierwszego dnia prac w Europarlamencie i dotąd nie stanowiło to dla nikogo problemu. Co więcej, nie ma w tym nic dziwnego, bowiem wielu niemieckich socjaldemokratów wchodzi w skład związków zawodowych.
– Gdyby istniał w tym jakiś konflikt interesów, prawdopodobnie nie byłoby żadnych socjaldemokratów w tym Parlamencie – przekonuje Ertug dodając, że nie przyjmuje żadnych korzyści finansowych od VERDI.
Pełne wystąpienie Ismaila Ertuga:
Listy z Polski
Tymczasem i z Polski płyną słowa sprzeciwu przeciwko dalszym pracom nad przepisami o delegowaniu w transporcie. W piątek list do przewodniczącego PE Antonio Tajaniego wysłali ministrowie ds. transportu z Polski, Bułgarii, Węgier, Litwy i Łotwy. Wypowiadali się w nim “przeciwko pospiesznemu procedowaniu nad szkodliwymi rozwiązaniami dla europejskiego transportu zawartymi w Pakiecie Mobilności”.
Minister @AMAdamczyk ?? z ministrami ds. transportu Bułgarii ?? Węgier ?? Litwy ?? i Łotwy ??w liście do Przewodniczącego PE A. Tajaniego @EP_President przeciwko pospiesznemu procedowaniu nad szkodliwymi rozwiązaniami dla europejskiego transportu zawartymi w Pakiecie Mobilności pic.twitter.com/oHlUl6QvDG
— Ministerstwo Infrastruktury (@MI_GOV_PL) 22 marca 2019
W tym samym czasie sprzeciw wyraził również Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”, wysyłając apel do wszystkich europosłów.
Organizacja nie chce pozwolić, aby transport stał się zakładnikiem nadchodzących wyborów i apeluje, aby posłowie podejmowali decyzje o przyszłości branży na podstawie faktów, nie zaś chwytliwe, populistycznych mitów – czytamy na stronie TLP.
Fot. European Parliament