Strona główna

/

Transport

/

Historia transportu – odc. 50. O...

Historia transportu – odc. 50. O tym, jakie wpływy miała mafia w związkach zawodowych kierowców w USA

Historia transportu – odc. 50. O tym, jakie wpływy miała mafia w związkach zawodowych kierowców w USA

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Robert Przybylski

Robert Przybylski

Historia Transportu

18.01.2019

Historia transportu – odc. 50. O tym, jakie wpływy miała mafia w związkach zawodowych kierowców w USA

W Stanach Zjednoczonych następowała nie tylko koncentracja kapitału, ale także rynku pracy, a konkretnie zwiększało się uzwiązkowienie. W 1903 roku powstał Zawodowy Związek Woźniców (Teamsters Union). Związkowa centrala AFL ceniła sobie członkostwo tych związków, ponieważ strajkujący transport łatwo paraliżował gospodarkę.

Zaledwie rok po założeniu, Teamsters był jednym z największych związków zawodowych, liczącym blisko 50 tys. członków. W 1932 roku liczył 82 tys. już nie woźniców, a kierowców, ich pomocników oraz pracowników magazynów. Po dojściu F. D. Roosevelta do władzy, który popierał uzwiązkowienie, liczebność Teamsterów sięgnęła 135 tys. w 1935 roku i 530 tys. sześć lat później.

Od początku związkowi przywódcy zamieszani byli w skandale finansowe i obyczajowe. Kolejni przywódcy okazywali się gangsterami. Nic też dziwnego, że dołączanie kolejnych kierowców do związku nie był dobrowolne.

Logo związku zawodowego kierowców i woźniców z USA

Logo amerykańskiego Związku Zawodowego Kierowców

Sposób „przystępowania” do związku dobrze ilustruje historia należącej do braci Barnwell firmy Associated Transport. Przedsiębiorstwo z Burlington w Północnej Karolinie nie uznawało związków. Nie palili się do wstępowania do nich także kierowcy. Jednak wszyscy zostali „zmiękczeni”, gdy „nieznani sprawcy” powybijali kamieniami szyby w ciężarówkach i pobili kierowców na postojach.

Strajk kierowców ciężarówek w Nowym Jorku w 1938 r.

Strajk kierowców ciężarówek w Nowym Jorku w 1938 r. Fot. Teamsters.org

Napady skończyły się, gdy firma braci Barnwell uznała związki zawodowe i wszyscy kierowcy przystąpili do nich. Ponieważ wysokość stawek regulowało państwo, administracja wzięła pod uwagę wyższe koszty działalności wynikające z uzwiązkowienia. Ten model działania, nie spotykany w innych krajach, przetrwał do lat 80.

Fot. National Archives and Records Administration/public domain 

W kolejnym odcinku Historii transportu w Trans.INFO:

O tym, dlaczego przed II wojną światową niektóre armie nie inwestowały w ciężarówki

Historia transportu – zobacz poprzednie odcinki:

Najpopularniejsze
Komentarze (0)
Udostępnij artykuł
Komentarze (0)