Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Maersk
Tąpnięcie w Maersku. Operator tnie koszty i zwolni tysiące osób
W ramach cięcia kosztów duński operator logistyczny Maersk zamierza zwolnić kilka tysięcy osób na całym świecie. Firma jest na plusie, ale zanotowała w III kwartale mocne tąpnięcie zarówno przychodów jaki zysków w porównaniu do rozbuchanych wyników z poprzedniego roku.
„Biorąc pod uwagę pogarszające się perspektywy cenowe w segmencie oceanicznym, Maersk intensyfikuje politykę cięcia kosztów i wprowadza plan ograniczenia zatrudnienia o 3,5 tys. stanowisk, z których 2,5 tys. będzie zrealizowane w najbliższych miesiącach, a reszta w ciągu 2024 r. To zmniejszy globalne zatrudnienie w spółce do poniżej 100 tysięcy” – czytamy w komunikacie spółki.
Od początku roku duński operator zwolnił już około 6,5 tys. osób. Rok zaczynał z zatrudnieniem na poziomie 110 tys. osób. Koszty restrukturyzacji zatrudnienia szacowane są już na poziomie 350 mln dolarów. Jeszcze w lutym firma spodziewała się, że wyniosą tylko 150 mln.
Maersk podtrzymał jednocześnie widełki prognozowanego wyniku EBIT. Aczkolwiek firma stwierdziła, iż wynik raczej będzie bliższy dolnej liczbie.
„Nasz sektor stoi w obliczu nowej rzeczywistości charakteryzującej się przytłumionym popytem, cenami na poziomach sprzed lat i presją inflacyjną na naszą bazę kosztową” – powiedział Vincent Clerc, CEO duńskiego armatora.
Wyniki biznesu morskiego drastycznie spadły
Głównym czynnikiem wpływającym negatywnie na wynik firmy były gorsze rezultaty segmentu oceanicznego – a konkretnie spadek stawek kontenerowych, a także niższe wolumeny.
Przychody z tego działu, reprezentujące około dwóch trzecich ogólnych przychodów firmy, wyniosły po pierwszych dziewięciu miesiącach roku 26,47 mld dolarów. To aż 48 proc. mniej rok do roku. W okresie styczeń-wrzesień 2022 r. przychody żeglugowego potentata osiągnęły bowiem poziom 51 mld dolarów.
Blisko ośmiokrotnie niższy niż po trzech kwartałach ubiegłego roku był też wynik EBIT. Ten na koniec września 2023 r. wyniósł 3,14 mld dolarów (przy 24,3 mld w okresie styczeń-wrzesień 2022 r.).
Wolumeny w transporcie morskim były niższe niż rok wcześniej. W ciągu dziewięciu miesięcy br. osiągnęły poziom 8,8 mln FFE (ekwiwalent 40-stopowych kontenerów) w porównaniu do 9,1 mln rok wcześniej. Warto jednak podkreślić, iż w III kwartale wolumeny wzrosły rok do roku – wyniosły 3,16 mln FFE w porównaniu do 3 mln rok wcześniej.
Logistyka ma się lepiej
Lepiej niż segment oceaniczny radziły sobie pozostałe dwie dywizje – logistyki i terminali. W segmencie Logistics & Services przychody Maerska w okresie I-III kwartał 2023 były nieznacznie niższe niż w poprzednim roku – 10,37 mld dolarów wobec 10,56 mld. Gorzej jednak wypadł wynik EBIT – spadł z 675 mln dolarów po wrześniu 2022 r. do 386 mln na koniec III kwartału 2023 r.
Zyskowny za to był najmniejszy segment Terminali. Co prawda przychody spadły rok do roku po III kwartale do 2,82 mln dolarów (z 3,37 mln dolarów w okresie styczeń-wrzesień 2022 r.), ale za to wynik EBIT poprawił się o blisko jedną czwartą. Na koniec III kwartału osiągnął poziom 746 mln dolarów.
Odnośnie przyszłości armator oczekuje, iż w całym 2023 r. wolumen kontenerowy będzie niższy o 2 do 0,5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. To poprawa gdyż w poprzednim kwartale szacowano, iż rok skończy się z wolumenem o 4 proc. do 1 proc. mniejszym rok do roku.
Maersk podtrzymał prognozę całorocznego wyniku EBITDA na poziomie 9,5-11 mld dolarów, a wyniku EBI między 3,5-5 mld dolarów. Operator zaznaczył, iż najbardziej realne jest osiągnięcie dolnych progów tych widełek.